Wolontariusze to podstawa LHT — oczyszczanie szlaków, instalowanie oznakowań, układanie szablonów na utwardzonych obszarach i zwracanie uwagi na wiele problemów związanych z konserwacją, którymi należy się zająć na naszych intensywnie uczęszczanych szlakach. Wiele zawdzięczamy tym ludziom i chcieliśmy podzielić się ich historiami dotyczącymi LHT. Jeśli chcesz dołączyć do jednego z naszych zespołów wolontariuszy, napisz do nas e-mail – chcielibyśmy cię mieć!

Dzięki uprzejmości Sylvii Kocses
Poznać Sylwia Kocses – emerytowana ekspertka w dziedzinie nauki i ekologii, mieszkanka Pennington, która przyprowadza swoje wnuki na szlaki, które pomagała budować, a także jedna z głównych wolontariuszek LHT.
LHT: Czy możesz nam opowiedzieć coś o sobie?
Sylwia: Mieszkam z mężem w Pennington niedaleko Kunkel Park. W 1983 roku przeprowadziliśmy się do Pennington i wychowaliśmy dwóch synów, którzy uwielbiali dorastać w tym mieście.
Jestem na emeryturze i mam 71 lat. Mój dyplom z edukacji naukowej i ekologii był stosunkowo nowym programem w Rider College w 1969 roku. Zawsze uwielbiałem spędzać czas na świeżym powietrzu, ale te zajęcia pomogły mi nauczyć się doceniać, identyfikować i cenić różnorodność ekosystemów w naszej społeczności. Z pasją zachęcam innych do odkrywania i cieszenia się naszym pięknym światem. Praca przy tworzeniu szlaków pieszych i rowerowych pomaga mi realizować tę pasję.
LHT: Jak długo jesteś wolontariuszem w LHT? Co zainspirowało Cię do udzielenia pomocy?
Sylwia: Zaangażowałem się w pracę na szlakach i LHT około 15 lat temu, kiedy poznałem innych członków społeczności, takich jak Alana Hersheya, Tom Ogren i Kurt Vollherbst zaprosili mnie do pomocy.
LHT: Nad jakim rodzajem projektów pracowałeś?
Sylwia: Wciąż pamiętam miłe wspomnienia z pierwszej nauki „sidehilling” na Góra Baldpate ścieżka. Fajnie jest opowiadać moim wnukom, że „to jest ta część, którą pomogła zbudować Grammy”, kiedy teraz tam spacerujemy.
LHT: Jak odkryłeś LHT? Jakie są Twoje ulubione segmenty?
Sylwia: Moją ulubioną sekcją jest jazda z Parku Rosedale’a do Pennington Rocky Hill Road. Jestem tak zdumiony i wdzięczny, że most przeszedł Kamienny Potok został zbudowany i że ten szlak prowadzi mnie w pobliże miejsca gniazdowania bielików.
LHT: Czy masz radę dla innych osób, które myślały o zaangażowaniu się w LHT?
Sylwia: Praca z innymi wolontariuszami, którzy kochają naturę i chcą udostępnić ją jak największej liczbie osób, daje dużo satysfakcji.